Skandalizujące życie przedwojennej bohemy
Kolejna miłostka Aleksandra Żabczyńskiego, erotyczne rozpasanie Ireny Krzywickiej, romanse Zofii Nałkowskiej. Oto jak żyła przed wojną elita artystyczna
Życie artystów i literatów zawsze obfitowało w liczne afery i skandale. Niewiele jest jednak okresów w polskiej historii, w których zasięg, intensywność i malowniczość owych skandali byłaby tak burzliwa jak w czasach II Rzeczypospolitej. Romanse, konflikty i niesnaski kwitły zarówno w środowisku aktorskim, literackim, jak i politycznym, dając doskonałą pożywkę mediom.
Pierwszy amant II RP
Rzecz jasna, wielkie zainteresowanie wzbudzało przede wszystkim życie intymne znanych i podziwianych aktorów. Jednym z nich był Aleksander Żabczyński - popularny aktor międzywojnia. Żabczyński przez wzgląd na swoją urodę i czar otoczony był zawsze wianuszkiem fanek. Już od wczesnych lat kariery adoratorki nie odstępowały go na krok. Zakochane panny wystawały zarówno pod jego domem, jak i teatrem, nie zważając na to, że ma on żonę. Była nią Maria Zielenkiewicz, również aktorka.
- Po raz pierwszy zobaczyliśmy się na schodach. Schodził z kolegą. Był w płaszczu, oczywiście bez kapelusza - wspominała Maria. - Było to uczucie od pierwszego wejrzenia. Stanęłam jak wryta.
Wkrótce potem aktorska para stanęła na ślubnym kobiercu. Na uroczystości 28 czerwca 1923 r. zjawił się cały Teatr Reduta, w którym grali, ale nie tylko... Pojawiły się również fanki aktora - wszystkie ubrane na czarno. - Gdy odwróciłam się od ołtarza, zobaczyłam wokół same znajome twarze. Byli aktorzy, prawie cały personel techniczny, ale szczególną uwagę zwróciłam na kilka pań... w czerni. Przyszły opłakiwać stratę ukochanego - zdradziła Maria.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc