Piotr Sieńko: Chciałbym oprzeć drużynę na Polakach
Piotr Sieńko, prezes bydgoskiej Łuczniczki, recenzuje miniony sezon w PL. Chwali kibiców i wychowanków
Co pana porwało w tym sezonie i co zostanie w pamięci z meczów w Bydgoszczy?
(długa chwila namysłu)... Trudne pytanie. Z reguły unikam rozmowy o personaliach, lecz teraz złamię tą regułę. Może mnie nie porwało, lecz jestem bardzo zbudowany, że wreszcie po wielu latach „odpalił” Łukasz Wiese. Zawsze w niego wierzyłem, pewnie jako jeden z nielicznych. To nasz wychowanek, a ja im kibicuję. Łukasz długo nie dostawał szansy na grę i to od wielu trenerów. I nagle okazało się, że można. Może nie jest jeszcze gwiazdą ligi, jednak w kilku meczach się wyróżnił. Muszę też wspomnieć o Janku Nowakowskim, który rozegrał kilka dobrych spotkań i ciągle się rozwija. To kolejny „człowiek stąd”. Zaskoczyło mnie także to, że pomimo faktu grania przez nas złej siatkówki nie odwrócili się od nas kibice. Mamy czwartą czy piątą widownię w Plus Lidze i to jest budujące. Dziękuję kibicom za to, że z nami byli i nas wspierali. Mamy grono wiernych fanów, na razie bez Klubu Kibica, lecz będziemy robić wszystko i aby on się pojawił na naszych meczach.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc