O tym jak pewna Niemka zrepolonizowała Piastów
Po śmierci Bolesława Chrobrego, Polska zniknęłaby z mapy Europy, gdyby pierwszą koronowaną polską królową nie została Rycheza, siostrzenica niemieckiego cesarza Ottona III.
Wiele razy istnienie państwa polskiego stawało pod znakiem zapytania. Szwedzi, rozbiory, sowiecka ofensywa 1920 r., Hitler, Stalin... Za każdym razem Polacy potrafili jednak podźwignąć ojczyznę z upadku. Pomagały całe wieki historycznego dziedzictwa, wspólna pamięć o bohaterach, jeden język, patriotyczna literatura i kultura. Dzięki temu repolonizacja - jak moglibyśmy powiedzieć, używając modnego ostatnio terminu - zawsze się udawała. Tysiąc lat temu Polska także znalazła się na krawędzi zagłady. W swojej najnowszej książce z poczytnej serii o kobietach w naszych dziejach krakowski publicysta, pisarz i historyk Kamil Janicki stawia wręcz tezę, że niewiele brakowało, by młode państwo Piastów rozpłynęło się jak piana na wzburzonej morskiej fali. W Krakowie mówilibyśmy dziś po czesku, w Wielkopolsce i na Pomorzu po niemiecku, a na Mazowszu i w znacznej części Małopolski po rosyjsku.
Dla współczesnych repolonizatorów bolesnym odkryciem może być to, że piastowskie państwo przetrwało wyłącznie za przyzwoleniem cesarzy rzymskich narodu niemieckiego Konrada II i jego następcy Henryka III, a zwłaszcza dzięki staraniom niemieckiej żony Mieszka II - Rychezy, siostrzenicy Ottona III.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc