
Gdyby jakiś czas temu ktoś powiedział, że dzieła Pankiewicza, Chełmońskiego czy Matejki od lat spokojnie leżą w archiwach Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wiele osób zwyczajnie by nie uwierzyło.
Zasoby, które obecnie liczą tysiąc siedemset pozycji coraz pewniej wychodzą na światło dzienne. W przedwojennych uniwersyteckich zbiorach było około czterech tysięcy pozycji. Po wojnie zostało... pięć. Kolekcja zaczęła się wytrwale odradzać dzięki zakupom i darowiznom. Niektóre z dzieł możemy oglądać na wystawie na Zamku Lubelskim „Matejko, Chełmoński, Pankiewicz i inni“. - Jest to niewielka część naszych zasobów, w której znajdują się prace na papierze, zbyt delikatne, żeby na codzień mogły być pokazywane – mówi Krzysztof Przylicki z Pracowni Zbiorów Muzealnych KUL i kurator wystawy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc