
Mija kolejny rok wyścigu na słowa. Kuźnią samorodnych cytatów była jak zwykle Wiejska. To tam najczęściej puszczano wodze słownej fantazji, nierzadko poniżej pasa i rozumu. Bo jak mówił klasyk: Wersalu nie będzie. I nie było
Co zapamiętamy z 2016 roku? Pierwsze miejsce należy się Jarosławowi Kaczyńskiemu - prezesowi partii rządzącej. To on całkiem niedawno w wywiadzie dla tygodnika „wSieci” powiedział coś, co przejdzie na pewno do historii. Komentując wydarzenia z 16 grudnia w Sejmie, stwierdził: „Trzeba to nazwać wprost: to była próba puczu”.
Ten cytat stał się okazją do radosnej twórczości nie tylko internautów, którzy wymyślili określenie pucz kanapkowy, ale też samych polityków. Ci rządzący, jak wicemarszałek Ryszard Terlecki, wnieśli w darze określenie „pucz operetkowy”, a opozycja puczystów śpiewała i recytowała: „Nie pucz, kiedy odjadę”, „Chłopaki nie puczą” czy „W pustyni i puczy”.
Cytatów z wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego, które powinniśmy zapamiętać, było na pewno wiele, ale wybrałam jeszcze dwa: „W każdym społeczeństwie jest taki element najbardziej zdemoralizowany, podły, animalny” i „Bardzo lubię oglądać rodeo, ujeżdżanie byków. Bardzo mnie to bawi”. Tak mówił prezes w Superstacji o sposobie spędzania wolnego czasu.
Krystyna Pawłowicz w tym roku też nie zawiodła. Z jej wachlarza cytatów najczęściej powtarzany był ten: „Piękna Polska, to jeszcze normalny kraj. Jak ludzie widzą dwóch facetów z wózkiem, to wiedzą, że to złomiarze”. Można również wspomnieć o jej słowach pod adresem posłanki Nowoczesnej Kamili Gasiuk-Pihowicz: „Proszę się nie odzywać, teraz ja mówię, pani myszko agresorko”. A potem sama usłyszała od posłanki, że jest słoniem agresorem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc