Katarzyna Grochola: Mężczyźni ją zdradzili, ale ona walczyła o szczęście
Kompleksy na punkcie wyglądu sprawiły, że zaliczyła dwa rozczarowania miłosne. Dopiero sukces literacki pomógł jej docenić samą siebie
Już w przyszłym tygodniu na księgarskie półki trafi jej najnowsza książka. I jak można się spodziewać, „Przeznaczeni” będą kolejnym bestsellerem na koncie Katarzyny Grocholi. Przyczyny są dwie. Po pierwsze - pisarka potrafi pisać tak, że z opisywanymi przez nią uczuciami identyfikuje się co druga Polka. Po drugie - jej życiorys przekonuje każdą kobietę, że choć nie wiadomo jakie tragedie stałyby się jej udziałem, zawsze może odnaleźć szczęście. Dlatego pisarka może gwizdać na nieprzychylne recenzje w mediach. Bo wie, że jest najbardziej poczytną autorką nad Wisłą.
- Jestem najpopularniejszą pisarką w tym kraju, bez względu na to, czy mnie ktoś lubi, czy nie lubi. A jeżeli dobrym pisarzem jest ten, który sprzedaje trzy tysiące egzemplarzy, a złym sprzedający cztery miliony, to zdecydowanie wolę być tym drugim - śmieje się w jednym z gazetowych wywiadów.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 8,90 zł miesięcznie.
już od
8,90 ZŁ /miesiąc